🌗 Jak Uszyc Biustonosz Z Fiszbinami

Najpopularniejsze artykuły z kategorii Białe Staniki Z fiszbinami 85B to m.in. ⭐ Biustonosz z fiszbiną Simone Pérèle 12B319; ⭐ ALLES Biustonosz Elena II U; ⭐ Ava Biustonosz Lingerie 1030 Biały; Inne polecane produkty. ️ Biustonosz z fiszbiną Teyli; ️ Biustonosz z fiszbiną Triumph 10186625; ️ Biustonosz z fiszbiną Ava Dzięki temu podczas intensywnych ćwiczeń nie „skaczą” w górę i w dół, ani nie przemieszczają się na boki. Jeżeli jednak fiszbiny ci przeszkadzają lub planujesz wybrać się na zajęcia gimnastyczne, postaw na biustonosz bez fiszbinów. W biustonoszach dla kobiet z małym biustem także znajdziemy fiszbiny, ale pełnią one tam To miękki koronkowy biustonosz, który zapewnia maksymalny komfort, a przy tym pozwala piersiom układać się w sposób wydobywający z nich naturalne piękno. Należy jednak pamiętać, że braletki dedykowane są raczej kobietom o mniejszych piersiach. To właśnie dlatego tak często wybierane są przez nastolatki jako pierwszy dorosły Biustonosze z fiszbinami mogą nosić również kobiety, które mają małe piersi. Staniki tego rodzaju sprawią, że piersi zostaną doskonale uformowane, będą sprawiały wrażenie większych i efektownie wyglądać będą pod ubraniem. Jak wybrać najlepszy dla siebie biustonosz z fiszbinami? Trzeba wziąć pod uwagę kilka elementów. Biustonosz sportowy z fiszbinami - sprawdź dostępne produkty Biustonosz koszulkowy z watowanymi miseczkami – bez fiszbin Peek&Cloppenburg 149.99 zł 179.99 zł* Biustonosz z serii bielizny Lily Florale od Triumph to wymarzony model wykonany z połyskującego jerseyu żakardowego, delikatnej koronki i subtelnego tiulu. Dzięki delikatnemu wyściełaniu, elastycznym fiszbinom Ergoline i miseczkom Spacer Cup biustonosz ten jest niewiarygodnie miękki i delikatny dla skóry. Biustonosze i staniki Z fiszbinami Corin na Ceneo.pl.☝ Znajdź idealny stanik dla siebie wśród 6 popularnych produktów. Sprawdź opinie, porównaj ceny i KUP NAJTANIEJ - Przekonaj się sam!⭐ - Ceneo.pl Biustonosze miękkie na fiszbinie. ( ilość produktów: 374 ) Jeśli liczysz na przepiękny wygląd i naprawdę dobre podtrzymanie piersi, polecamy Ci nasze biustonosze miękkie. Duże rozmiary nie są żadną przeszkodą - wręcz przeciwnie! To właśnie miękki biustonosz z fiszbinami, koronkowy i z pozoru delikatny, pozwoli Ci uzyskać Biustonosz z usztywnianymi, wyściełanymi miseczkami z ozdobną koronką i atrakcyjnym krojem tyłu, idealny w codziennych zestawach. Numer artykułu 90736995 Rodzaj zapięcia Zapięcie na haftki, Zapięcie z tyłu W tym biustonoszu będziesz błyszczeć! Z fiszbinami, bez usztywnień. Śliczny splot koronki. Noś w zestawie z majtkami do kompletu. Na potrzeby tej serii zmieniamy sposób, w jaki tworzymy naszą bieliznę. Stworzenie Josefiny jest częścią naszej ambicji, aby pracować z większą świadomością środowiskową. To część naszej podróży w kierunku bardziej ekologicznego sposobu Kurs szycia biustonosza na fiszbinie. Weź udział w kursie online szycia biustonosza na fiszbinie – 36 praktycznych i teoretycznych lekcji pomoże Ci opanować podstawy oraz rozwinąć pasję! Odkryj, jak uszyć biustonosz na podstawie bazowego wykroju do indywidualnej modyfikacji. BOTANICAL LEAF - Góra od bikini usztywniany biustonosz z fiszbinami odpinane ramiączka. Dla doskonałego dopasowania i niezaprzeczalnego wsparcia, nasz najlepszy krój topu bikini w stylu bandeau dostępny jest teraz z kwiatowym nadrukiem na całej powierzchni. ossJw. Jednym z najważniejszych elementów kobiecej garderoby jest biustonosz. Chociaż jest on ukryty pod ubraniami, to może mieć znaczący wpływ na poczucie komfortu związanego z noszeniem bielizny. Nie każdy damski stanik będzie bowiem wygodny. Niektóre modele są sztywne i krępują ruchy. Dlatego też coraz większą popularność zyskuje biustonosz miękki z fiszbinami. Dzieje się tak dlatego, że model ten pięknie się prezentuje, a w dodatku jest niezwykle wygodny i zapewnia dużą swobodę podczas wykonywania zwyczajnych codziennych czynności. Linia biustonoszy miękkich z fiszbinami jest bardzo rozbudowana. W naszym sklepie internetowym Miss Anna czekają na Was biustonosze wykonane z przepięknych koronek tkanych i koronek haftowanych. Możecie także nabyć tutaj biustonosz miękki z fiszbinami wykonany z szermezy, czyli koronki "podbitej" beżowym tłem. Może potrzebujecie biustonosza gładkiego wykonanego z mikrofibry lub z satyny, jednokolorowego bądź we wzory? Posiadamy szeroki asortyment staników, spośród których z pewnością znajdziecie ten najbardziej odpowiadający Waszym oczekiwaniom. Biustonosz miękki z fiszbinami – komfort i elegancja w jednym Wybór stanika miękkiego z fiszbinami nie jest łatwy. W naszej ofercie znajdziecie delikatną, zwiewną linię Emily i takie konstrukcje jak Emily 5201, Emily 5202 do których można dobrać piękne fasony majteczek. Warto również wspomnieć o cudownej bieliźnie marki Felina; linia Opera, która zachwyca krojem i miłością do detalu. Anatomiczne fiszbiny, płaskie szwy zapewniają najwyższy komfort noszenia. Piękne kokardki między miseczkami lub zawieszki z logo firmy sprawiają, że biustonosze Corin prezentują się naprawdę pięknie, a zarazem subtelnie. W ofercie naszego sklepu znajdziecie miseczki do rozmiaru L oraz obwody do 120 cm. Oferujemy staniki pod luźną i przylegającą odzież, które wprowadzą Was w zachwyt i sprawią, że pokochacie biustonosze miękkie z fiszbinami dostępne w naszym sklepie internetowym Miss Anna. Godna uwagi jest także kolekcja Corin Virginia. Znajdziecie w niej proste, klasycznie wyglądające biustonosze wykonane z oddychającego i miękkiego materiału, które sprawdzą się idealnie na co dzień. Chociaż biustonosze w tej linii nie posiadają ozdobnych koronek, to eleganckiego charakteru dodają im dekoracje zamieszczone pomiędzy miseczkami. W naszym sklepie znajdziecie klasyczne modele z tej serii, bardotki, biustonosze z efektem push-up oraz bardzo wygodne majtki. Bielizna z tej serii jest utrzymana w stonowanej kolorystyce, dlatego też każda Kobieta, która lubi neutralne kolory, takie jak biel, beż oraz czerń z pewnością wybierze coś dla siebie. Biustonosz uciskając piersi utrudnia prawidłowe krążenie limfy i krwi. Może powodować obrzęki, bolesność oraz cysty i guzki w piersiach. Ból piersi, cysty lub guzki mogą być spowodowane przez częste noszenie stanika. Takiego zdania są Sydney Ross Singer i jego żona Soma Grismaijer, autorzy książek na temat szkodliwego wpływu biustonoszy na zdrowie piersi. Na stronie Singer proponuje kobietom przyłączenie się do programu Breast Cancer Prevention (Profilaktyka Raka Piersi). O co chodzi w projekcie? O zaprzestanie noszenia staników. To najlepszy sposób profilaktyki raka piersi: nic nie kosztuje i nie pociąga za sobą żadnego ryzyka. Wg autorów 95% kobiet, które uczestniczą w projekcie obserwuje poprawę stanu zdrowia piersi. Ale o co chodzi? Pod pachami znajduje się wiele węzłów chłonnych, które mają połączenie z naczyniami limfatycznymi pod i między piersiami. Swobodny obieg limfy umożliwia sprawne usuwanie toksyn z komórek. Tymczasem biustonosz uciska i blokuje przepływ limfy. Modne obecnie push-up’y są pod tym względem najbardziej szkodliwe. O naszym układzie limfatycznym zwykle nie uczyliśmy się wiele. Warto uzmysłowić sobie kilka faktów. W odróżnieniu od krwi, której krążenie jest wymuszane przez pompujące serce, limfa swobodnie przesącza się między komórkami. Jej obieg jest uzależniony od grawitacji, ruchu (poczynając od ruchu klatki piersiowej przy oddychaniu a kończąc na ćwiczeniach fizycznych) i masażu. Dlatego „unieruchomienie” piersi i ściśnięcie ich może wywołać poważne zaburzenia w przepływie limfy. Naturopaci podejrzewają, że powstawanie guzków może być związane z tym, że odprowadzanie toksyn zostało uniemożliwione i organizm nie mogąc usunąć odpadów metabolicznych tworzy specjalny rezerwuar w postaci cysty lub guza, do którego – jak do kosza na śmieci – może składować szkodliwe substancje. Ucisk biustonosza ma też i inne reperkusje dla piersi: utrudnia białym ciałkom krwi (produkowanym w węzłach chłonnych pod pachami) dostęp do komórek piersi, a przez to osłabia ochronę antynowotworową i antywirusową ze strony układu odpornościowego, utrudnia krążenie krwi, a co za tym idzie sprzyja niedotlenieniu i niedożywieniu komórek, powoduje obrzęk piersi i długotrwałe zaleganie nieoczyszczonej przez makrofagi limfy. Dowody Przyglądając się statystykom zachorowania na raka w krajach, gdzie noszenie biustonosza jest stosunkowo nowym, przyniesionym z Zachodu cywilizacyjnym nawykiem można zaobserwować gwałtowny wzrost zachorowalności na raka piersi u kobiet. Tak dzieje się w przypadku Maorysek, Japonek, czy mieszkanek Fiji. Tymczasem u Aborygenek, które nie poddały się cywilizacyjnym „ulepszeniom”, rak piersi prawe nie występuje. Zaintrygowani tym zjawiskiem, Singer i Grismaijer przeprowadzili w latach 1991-1993 badanie, w którym wzięło udział 4700 Amerykanek. Połowa z nich miała raka piersi. Badacze pytali kobiety o ich zwyczaje odnośnie noszenia biustonoszy. Wyniki pokazały, że kobiety z rakiem piersi nosiły staniki dłużej w ciągu dnia, niż kobiety zdrowe oraz preferowały ciaśniejsze biustonosze. Wiele z nich przyznało się do tego, że nie ściągały staników do snu. W grupie zdrowych kobiet, takie przypadki zdarzały się bardzo rzadko. Dokładna analiza zebranych danych pokazała, że kobiety nie noszące staników ponad 100 razy rzadziej chorują na raka piersi, niż kobiety noszące staniki 18-24 godz. na dobę! Zainteresowanie badaczy tym tematem wynikło z osobistego problemu: Soma Grismaijer odkryła u siebie guzek w piersi. Ponieważ była w ciąży, dla bezpieczeństwa dziecka, poszukiwała nieszkodliwych metod leczenia. Przede wszystkim przestała nosić staniki i rozpoczęła regularne masowanie piersi. Korzystała też z ziół i suplementów. Po 2 miesiącach guzek samoistnie zniknął. Od tej pory wraz z mężem zajęła się badaniami, a w ich efekcie propagowaniem wyzwolenie piersi z ucisku :). Choć opublikowano już parę innych artykułów na temat negatywnego wpływu na zdrowie uciskającej odzieży (w tym biustonoszy), oficjalnie medycyna odrzuca tezę, że noszenie staników ma związek z większą zapadalnością na raka piesi. Singerowi i Grismaijer zarzuca się, że badania zostały przeprowadzone niezgodnie z zasadami. Godny zadumy to fakt, że współczesny człowiek zamiast myśleć samodzielnie, opiera wiele swoich sądów na „obiegowych prawdach”, których nie poddaje się w wątpliwość tylko dlatego, że jeszcze nikt oficjalnie tego nie uczynił. Są jednak takie sfery naszego życia, w których nie da się manipulować informacją. Przecież żaden posiadacz auta nie dałby sobie wmówić, że z przyciśniętym przewodem paliwowym, albo zatkaną rurą wydechową może bezpiecznie jeździć! Uwolnij piersi na miesiąc „Dla społeczeństwa, rak piersi to ogromna tragedia. Dla przemysłu medycznego to ogromny rynek.” Sydney Ross Singer and Soma Grismaijer Singer i Grismaijer zachęcają zarówno zdrowe, jak i chore kobiety, aby spróbowały ściągnąć stanik na miesiąc. Co proponują w zamian? Bawełniany lub jedwabny podkoszulek na ramiączkach. W sklepach można znaleźć już też bardzo zdrową wełnianą bieliznę. Jeśli musisz włożyć biustonosz, wkładaj go na krótko. Upewnij się, że jest luźny i nie pozostawia czerwonych, odciśniętych śladów. Ściągaj go jak tylko to możliwe. Masuj swoje piersi. Jestem przekonana, że to ma sens. Sama nie noszę biustonoszy. Odczuwam wielki dyskomfort i bardzo źle się z nimi czuję. Podejrzewam, że pierwsze dni bez stanika dla pań, które noszą je codziennie, mogą być równie niekomfortowe, jak dla mnie krótkie chwile, gdy ubieram biustonosz. Ale przecież nie szkodzi spróbować. Szczególnie, jeśli z piersiami mamy problem. Gorąco zatem polecam ściągnięcie staników wszystkim kobietom, które odkryły u siebie guzki i cysty. To przecież nic nie szkodzi. A co, jeśli pomoże? Ponoć już po miesiącu można zobaczyć poprawę w wyglądzie piersi 🙂 Sydney Ross Singer and Soma Grismaijer są autorami „DRESSED TO KILL: The Link Between Breast Cancer and Bras” and „GET IT OFF! Understanding The Cause Of Breast Pain, Cysts, and Cancer”. Prowadzą stronę internetową: PS. Dodatkowym problemem związanym z noszeniem staników jest negatywny wpływ sztucznych materiałów, z których zwykle wykonany jest biustonosz na potencjał elektryczny komórek piersi. Wiadomo, że sztuczne materiały elektryzują się, a więc „kradną” elektrony. Obiecuję, że rozwinę ten temat w przyszłości. ... czyli inspirowany biustonosz wykonany własnoręcznieChyba trudno znaleźć kobietę, która nie kocha, bądź skromniej mówiąc lubi, koronki. Uważam, że każdy może mieć słabość do tej tkaniny, a w szczególności mężczyźni, kiedy znajduje się ona pod wielka miłość rosła równolegle wiekiem, ale ostatecznie wybuchła wraz z kolekcją bielizny w Cubus'ie, a dokładniej staników z koronki. Od tej chwili zapragnęłam posiadać jeden z nich, a najchętniej taki nieusztywniany, z samej koronki, jednak uświadomiłam sobie, że nie wgląda on dokładnie tak jakbym chciała, a co za tym szło - cena od razu mnie zniechęciła (bo gdyby był moim ideałem, to byłabym skłonna przeznaczyć na niego sporą sumę)Czaiłam się na niego przez długi czas, jednak ostatecznie wraz z końcem 2014 roku poddałam się, powiedziałam sobie, że on nie jest dla mnie i nie potrzebny mi taki, zwłaszcza, że nie zaspokajał moich potrzeb, jeśli chodzi o jego kogo to obchodzi? Przechodząc do sedna sprawy chciałabym zaprezentować Wam DIY, czyli Do It Yourself. Kojarzycie może śliczną, urzekającą bieliznę z God Save Queens? Kiedy wczoraj je ujrzałam nie mogłam im się mi się stworzyć coś na wzór ich biustonoszy.. całkowicie przypadkiem. Dopiero po wrzuceniu zdjęcia na Insta, koleżanka uświadomiła mnie w tym. W każdym razie GSQ nie były moją inspiracją, a jedynie moja wyobraźnia i to co chciałam gumka o szerokości 2,5 cm - około 1 metra - gumka o szerokości 1 cm - około 2 metrów- koronka, możliwe z elastycznego materiału - około 2 metrów- haftki- igły i nici- nożyczki- szpilki- miarka krawieckaIlość zużytych materiałów zależy tylko i wyłącznie od naszych gumka odpowiedzialna jest za główną część biustonosza, za to cieńsza posłuży nam przy ramiączkach i dodatkowych Pierwszą rzeczą jaką zrobimy będzie odmierzenie długości dolnej gumki od naszego codziennego stanika. To najprostszy sposób, aby zyskać odpowiednie wymiary. Do tego posłuży nam grubsza Drugim krokiem jest wszycie haftek, które ułatwią nam sprawę przy kolejnych czynnościach. Wymierzcie środek gumki i na końcach wszyjcie Do ramiączek wykorzystamy gumkę o szerokości 1 cm. Wykorzystajcie szpilki, przypnijcie w odpowiednich miejscach i bierzcie się za Na tym etapie posiadamy podstawową konstrukcję. Teraz już nie będzie tak kolorowo. Czeka nas najgorsza rzecz, czyli wszywanie koronki. Najpierw ustalmy jaką powierzchnię ma pokrywać i na jakiej wysokości miseczka ma się kończyć, następnie zaznaczmy szpilkami te miejsca i bierzemy igły z nitkami w dłoń. Każdy pasek koronki zszyłam z jego Kolejny krok jest już właściwie zbędny, ale moja wizja idealnego koronkowego biustonosza nie pozwoliła mi go ominąć. Czas przyszyć gumki schodzące się na Y z ramiączek na środek grubszej gumki. Wysokość i ilość pasków obojętna, co tylko dusza zapragnie :)6. Po ciągłym mierzeniu mojego dzieła doszłam do wniosku, że jest za duży w obwodzie i w ramiączkach, które dodatkowo nie trzymają miseczek. Przy grubszej gumce zrobiłam zakładki, pod którymi wszyte są cieńsze gumki (Y z punktu wyżej), a końce koronki z miseczki łączą Ostatni fragment koronki przyszyłam pod stanikiem, który go tylko dopełnił i sprawił, że wyrównały się proporcje pomiędzy górą a pozostaje już nic jak ostateczne przymierzenie bielizny i dzielenie satysfakcji, że macie coś, co leży idealnie, wygląda zjawiskowo i zrobiłyście to same :)Zapraszam do twórczego myślenia i wykorzystywania swoich talentów! Jeśli tak dalej pójdzie, to skończę na robieniu na zamówienie nie tylko bielizny, ale też biżuterii i kosmetyków :DJest to już drugie DIY na tym blogu, a przygotowanych mam jeszcze 4. Jeśli podobają wam się takie wpisy, to dajcie znać w komentarzu i zaobserwujcie mnie, żeby być na bieżąco. Twoja przeglądarka obecnie nie obsługuje plików Cookies. Włącz ich obsługę lub sprawdź, czy inny program blokuje pliki cookies. NOWOŚCI Dla Niej Dla Niego STROJE KĄPIELOWE Wyprzedaż Kampanie Przewodnik STORE NEWS Logowanie Możesz sortować według filtrów w menu or Sortuj według filtrów Oferta Dostępna ostatnia sztuka Premium Oferta Dostępna ostatnia sztuka Premium Oferta Ten produkt został dodany do Twojego koszyka Rozmiar: Ilość: Bezpłatna wysyłka Szycie sobie staników stało się ostatnio bardzo modne. Nic dziwnego, która z nas nie chciałaby umieć stworzyć sobie w dowolnym momencie takiego biustonosza na jaki ma akurat zapotrzebowanie? Samodzielnie wybrać kolor, materiał i fason i na przykład w ciągu jednego wolnego popołudnia uszyć sobie piękny stanik? Myślę, że wiele z nas cieszyłoby się z takiej umiejętności. Z dostępnych w internecie tutoriali często można uszyć jedynie crap-bra, zaś taki, który naprawdę będzie spełniał oczekiwaną rolę już nie tak prosto :-) Moja droga do stworzenia stanika idealnego jeszcze się nie zakończyła ale już dziś mogę przekazać Wam trochę moich doświadczeń. Może nabierzecie ochoty na własne próby albo już je zaczęłyście i ten opis będzie Wam pomocny? W ostatnim czasie uszyłam około 10 nieudanych modeli, w każdym coś zmieniałam i trochę eksperymentowałam. Uszyłam kilka miękkich i kilka usztywnianych na tzw. kopce. Wszystkie moje modele były z fiszbinami. Do zdjęć uchowało się kilka, uszytych w ostatnim tygodniu. Z poniższych staników tylko ten pierwszy od góry nadaje się do noszenia, reszta poszła do kosza zaraz po odcięciu z nich tych elementów, które można jeszcze ponownie wykorzystać. No właśnie, jeśli myślicie o szyciu sobie staników to zachęcam do tego abyście przed wyrzuceniem zużytego biustonosza wyciągnęły z niego przede wszystkim fiszbiny - jest to najtrudniej dostępny dla detalisty element biustonosza. Nie żeby w ogóle nie było fiszbin w sklepach czy hurtowniach, ale bardzo trudno jest kupić naprawdę dobrą fiszbinę w rozmiarze oraz kształcie odpowiednio do nas dobranym. Podobnie regulatory - czyli te oczka przez które przewleczone są ramiączka. W pasmanterii kupicie plastikowe - są nietrwałe i pękają. Z biustonosza kupnego wyjmiecie najczęściej metalowe - renomowani producenci stosują metalowe regulatory, które zamawiają w kolorach idealnie dobranych do kolekcji. Jeśli akurat wyrzucacie np. biały to jest oczywiste, że takie regulatory wykorzystacie ponownie. Ja mam zachowane nawet w kolorze lila, na razie leżą, jeść nie krzyczą a może kiedyś mi się przydadzą :-) Pierwszym, kluczowym i jednocześnie najtrudniejszym etapem jest przygotowanie formy biustonosza. Na warsztatach bieliźnianych przygotowałam sobie jedną formę, wykonywaną metodą projektowania plastycznego. W skrócie proces ten polega na odtworzeniu kształtu swojego biustu i nałożeniu na niego papieru w celu pozyskania formy. Dodatkowo, w ramach eksperymentu pocięłam jeden zużyty biustonosz, który bardzo dobrze na mnie leżał i wykonałam formę odrysowując jego elementy. Był to biustonosz miękki na fiszbinie ale ja w ramach prób uszyłam z tego zarówno biustonosz miękki jak i usztywniany. Niezależnie od tego czy pozyskujemy formę na drodze projektowania plastycznego czy poprzez odrysowanie już posiadanego, najważniejsza jest fiszbina - cały projekt należy dostosować do jej wielkości i kształtu. Jeśli tego nie zrobimy na początku, może się zdarzyć, że po uszyciu biustonosza nie będziemy w stanie tej fiszbiny zastosować. Pół biedy jeśli miejsca na fiszbinę będzie za dużo, ale jeśli będzie za mało, no cóż - drut to drut i ani go nie rozciągniemy ani nie ściśniemy. Dobrego drutu też nie utniemy - próbowałam bo przeszłam przez ten błąd :) Nie ma szans uciąć tego draństwa :-) Ja wybraną fiszbinę odrysowałam i za każdym razem dostosowywałam do niej formę lub każdorazowo, bezwzględnie sprawdzałam czy aby na pewno stworzona forma do niej pasuje. Dla biustonosza szytego na kopce, zrobionej z pianki bieliźnianej, oddzielnie odrysowywałam formę dla pianki i tkaniny wierzchniej. Pianka nie potrzebuje bowiem zapasów na szwy tam gdzie łączą się ze sobą jej elementy :-) Na etapie przygotowania wykroju, należy też uwzględnić również sposób wykończenia. Czyli, czy chcemy zastosować gumę łamaną, czy ozdobną obszywkę, itp. Już na wykroju musimy uwzględnić szerokość tych właśnie elementów wykończeniowych. Ja sobie to opisywałam na brzegach każdego wykroju, aby w przyszłości nie zapomnieć pod jakie wykończenie przygotowałam dany model. Trzy modele biustonosza na kopce uszyłam sobie z różowej dresówki (z dużą zawartością elastanu!). Zaczynałam od uszycia całej kopki, oddzielnie całego dołu, aby następnie połączyć te elementy ze sobą i na koniec wykończyć gumeczkami. Samo szycie i wykańczanie jest według mnie dużo łatwiejsze do opanowania niż sama konstrukcja bo nawet jeśli wykorzystamy gotowy krój z kupnego biustonosza, to nigdy nie uszyjemy go z identycznego materiału w wyniku czego wyjdą różnice wymagające korekty :-) Ten biustonosz na kopce wyszedł odrobinę za duży w miseczce, ponieważ zbyt swobodnie podeszłam do kwestii zapasów szwów. Pół centymetra przy takim biustonoszu to już dużo :-) Na pierwszy rzut oka wyglądał dobrze ale nie był do końca wygodny, zbyt duży luz w miseczce nie dawał poczucia komfortu w noszeniu. Sprawdziłam to przez ponoszenie go całe popołudnie po uszyciu :-) Tył jest natomiast idealny i tego elementu kroju już nie muszę poprawiać. Po kroczku do celu... ;-) Ten biustonosz zaczęłam szyć jeszcze w styczniu na kursie z Joanną Misztela. Teraz go wykończyłam. Jego miseczka jest troszeczkę zbyt spiczasta, widać to na zdjęciach gdzie stoję nieco bokiem. Ta konstrukcja nauczyła mnie, że nie chcę biustonosza, który idealnie odwzoruje kształt mojego biustu. Zamierzam zmniejszyć ten szpic aby uzyskać bardziej kulisty kształt piersi. Ten biustonosz nadaje się jednak do tego aby go przez jakiś czas nosić :-) Ten model uszyłam z formy kupnego, miękkiego. Zaskoczyło mnie w jego kształcie wypłaszczenie w dolnej części powodujące lekkie wypchnięcie piersi ku górze. Ciekawy efekt bardzo delikatnego push-up. Tutaj moim zdaniem zbyt szeroko rozstawione są ramiączka z tyłu, muszę więc poszerzyć formę w częściach bocznych lub zastosować inny materiał. Mogło też wyjść w ten sposób dlatego, że na całych przodach zastosowałam w środku usztywniającą na boki siateczkę. Biustonosz bardzo wygodnie trzyma się dzięki temu na ciele ale jak widać brakuje mu kilka centymetrów obwodu po bokach. Odnotowałam więc aby: przy zastosowaniu siatki - rozsunąć formę, bez siatki - nie poszerzać. Jak widzicie konstrukcja jest za każdym razem inna i nie jest to takie hop siup ;-) Poniżej na zdjęciu chyba nawet widać te napięcie materiału w części bocznej - tworzą się poprzeczne fałdki. Koncepcja ta jest więc do zrewidowania. Jeśli wszystko by się zgrało - materiał + fason + wykończenie, boki byłyby gładkie. Jeszcze raz biustonosz z warsztatów, miseczka jest jak widzicie dość spiczasta ale rozmiarowo jest dobra, tzn. czuję, że moja pierś wypełnia ją. Przeszkadza mi tylko trochę ten kształt. Akurat krzywo stoję, więc ramiączka są przekrzywione, ale - tu widać, że taki wąski dół to nie dla mnie. Tłuszczyk wylewa mi się górą :-) Pozostanę przy tak szerokich boczkach jakie zrobiłam dla różowego biustonosza :-) Tak wygląda różnica w konstrukcji miseczek, wygląda jakby różowy był dużo mniejszy, choć to ta sama fiszbina i ten sam rozmiar. Kończę na ten tydzień pracę nad biustonoszami pozostając z tymi dwoma. Bardzo zachęcam Was do samodzielnych prób. Jeśli tylko lubicie szyć i eksperymentować z szyciem, możecie z czasem uszyć sobie parę fajnych biustonoszy. Gdy tylko uda Wam się opracować formę, będziecie mogły ich uszyć sobie wiele. Ja jestem już bardzo bliska tego i mam nadzieję móc jeszcze w te wakacje pochwalić się Wam nie jakimś trójkątnym crap-bra lecz perfect-bra z prawdziwego zdarzenia. Trzymajcie kciuki :-)

jak uszyc biustonosz z fiszbinami